Przyjęcie dla głupca
Opis spektaklu
„Einstein uważał, że tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Veber nie próbował falsyfikować tej teorii. Przeciwnie, dowiódł, że nie ma takiego głupstwa, którego nie dałoby się zakasować głupstwem jeszcze większym. I nie ma takiego mądrego, któremu nie dałoby się przyprawić oślich uszu. Autor z pomocą niezłośliwej ironii sygnalizuje dystans, a ty, drogi widzu, trochę poniewczasie orientujesz się, żeś przyjął zaproszenie? na przyjęcie dla głupca”. /Wojciech Hamerski/
Obsada i twórcy spektaklu
Twórcy spektaklu: reżyseria, scenografia. Lista aktorów, pełna obsada, spektaklu Przyjęcie dla głupca (Teatr Nowy, Poznań).
Bilety na spektakl
Aktualnie nie posiadamy informacji o biletach na Przyjęcie dla głupca.
Kiedy i gdzie grają
Nie posiadamy informacji o tym kiedy i gdzie grają w teatrach sepektakl Przyjęcie dla głupca (Teatr Nowy, Poznań).
Zdjęcia ze spektaklu
Aktualnie nie posiadamy zdjęć ze spektaklu Przyjęcie dla głupca (Teatr Nowy, Poznań).
Recenzje, wiadomości
Aktualnie nie posiadamy recenzji oraz wiadomości związanych ze spektaklem Przyjęcie dla głupca (Teatr Nowy, Poznań).
Komentarze i opinie
Komentarze, oceny i opinie użytkowników do spektaklu Przyjęcie dla głupca (Teatr Nowy, Poznań).
-
Polecam [0]malinka
2012-10-16 07:49:33Sztuka godna polecenia :) Dobra komedia, na której można się pośmiać. Widownia zapełniona była po brzegi, wszyscy przyjęli zaproszenie na tę kolację ;) Głównie rozgrywka toczy się między dwiema postaciami, mało roli żeńskiej ;) Warto zobaczyć :) -
opinia [0]ela
2012-02-08 20:56:11Super sztuka.Wspaniali aktorzy.Dużo śmiechu i zabawy. -
"Przyjęcie dla głupca" 6.01.2010r [0]"Gość"
2011-01-07 23:28:28No cóż, Drogi Pignon? przyjęłam i ja, zaproszenie Brochanta... "Przyjęcie" było znakomite. Doskonała gra aktorska Pana Mirosława Kropielnickiego w roli, pełnego człowieczeństwa, "Głupca" (godna najwyższych ocen i recenzji), wyśmienite aktorstwo Pana Janusza Grendy jako zamożnego wydawcy, inteligenta, który w swej próżności okazuje się być "głupcem" nie mniejszym niż Francois, wprowadziły mnie w świat pokory i refleksji, a "kolację tę", niezwykłą i świąteczną, uczyniły prawdziwą "ucztą duchową". Spektakl godny polecenia i rekomendacji, mimo, iż role żeńskie zwłaszcza Marlene,były (w mojej ocenie),delikatnie mówiąc, mało przekonywujące.