Polak pobił rekord świata w graniu na komputerze! [WIDEO]

Dziś w nocy, z 29 na 30 października, Polak Hubert "Gordon" Blejch pobił rozpoczęty podczas PGA 2014 rekord Guinessa w ciągłym graniu w grę komputerową. Dzięki swojemu działaniu Gordon wspomoże fundację, która pomaga dzieciom chorym na raka.

Hubert "Gordon" Blejh pochodzi z Koszalina. Grami komputerowymi zainteresował się już jako 6-latek. Aktualnie pracuje jako tester oprogramowania. Pomysł pobicia rekordu Australijczyka wziął się z chęci pomocy dzieciom chorym na raka. Zawodnikowi udało się zebrać 2,4 tys. euro, które wesprą fundację Rak-Off oraz organizację charytatywną Child's Play. Dzięki zebranym pieniądzom do szpitali trafią również konsole do gier.

Nikogo nie zdziwi, że Hubert "Gordon" Blejch po pobiciu rekordu był tak zmęczony, że w krótkim czasie udał się na wypoczynek. Jak poinformował Michał Jedliński, jeden z koordynatorów bicia rekordu Guinessa, Gordon miał kilka poważnych kryzysów w trakcie grania w grę. - Początkowo planowaliśmy dobić do 150 godzin, ale po tych kryzysach "Gordon" stwierdził, że nie da rady i woli bezpiecznie pobić rekord - dodał Jedliński.

Gracz był pod stałą obserwają 6 osób, część z nich czuwała nad prawidłowym przebiegiem całego wydarzenia. Zawodnik był również pod obieką ratownika medycznego. By rekord został oficjalnie uznany, do siedziby Księgi Rekordów Guinessa w Londynie musi trafić cała dokumentacja. Do tego potrzebne są zeznania świadków i stewardów, materiały wideo i wykonywane dokładnie co minutę zdjęcia. Decyzja o uznaniu rekordu zapadnie w ciągu ok. miesiąca, wtedy wynik Gordona zostanie uznany za oficjalny.

Huber Blejch wybrał grę Sniper Elite III Afrika, w której to wcielił się w postać snajpera podczas II Wojny Światowej. Do maratonu trenował od lipca tego roku. Przed rozpoczęciem gry Blejch przyznał, że gra po długim czasie może się znudzić. Obawiał się również, że zabraknie chętnych graczy do rywalizacji. Rekord bity był w trybie multiplayer, który wymagał uczestnictwa innych graczy. Według zasad bicia rekordu, zawodnikowi przysługiwało za każde 60 minut spędzonych przed komputerem 10 minut przerwy.

Zobacz wideo z ostatnich chwil bicia rekordu oraz z całego eventu

EW