Opis
Muzyka towarzyszyła Mai od dziecka. I to muzyka szczególna, ponieważ jej dom rozbrzmiewał dźwiękami od bluesa, jazzu poprzez world music, aż po całe godziny z reggae. A wszystko dlatego że ojciec Mai, Włodzimierz Kleszcz, znany dziennikarz Polskiego Radia, zwany „ojcem chrzestnym polskiego reggae”, twórca legendarnej fuzji jamajczyków i górali od rana do nocy nasycał Maje „czarnymi” brzmieniami. Co ciekawe ze strony mamy, Maja ma rodzinne połączenia z samym Stanisławem Grzesiukiem. Swoją przygodę ze sceną muzyczną rozpoczęła już w wieku lat 14 dołączając do składu Kapeli ze Wsi Warszawa. Można zatem powiedzieć, że była skazana na muzykę. Również edukacja w podstawowej, a następnie średniej szkole muzycznej miała jakiś wpływ, choć liczne koncerty na świecie nie pozwoliły Mai na skończenie tej ostatniej. Dla Mai i tak najważniejszy był fakt, że udało się zakończyć edukacje w Liceum im. Żmichowskiej i zdać francuską maturę.
W 2000 roku do Kapeli dołączył rozpoczynający właśnie studia na wydziale antropologii i etnologii Wojtek Krzak. Jego droga była zupełnie inna, od 15 roku życia miał kontakt z ludowymi skrzypkami i muzykantami – naszymi rodzimymi bluesmenami, którzy wywarli ogromny wpływ na wyobraźnię kompozytorską, wrażliwość i podejście do muzyki zgodnie z mottem „muzyka to wolność”.
W Kapeli Ze Wsi Warszawa spotkał Maję i są razem już 11 lat.
„Karierę z Kapelą zaczynaliśmy jako bardzo młodzi ludzie, Maja gdy miała 14 lat, ja dołączyłem do składu gdy miałem 20. Przez dekadę kształtowaliśmy w kapeli swoje gusta muzyczne, zdobywaliśmy szlify grając koncerty na całym świecie, na największych festiwalach (Roskilde Glastonbury), prestiżowych miejscach (Lincoln Centre, Ronie Scotts). Zwieńczeniem naszej kariery z Kapelą było skomponowanie i wyprodukowanie płyty „Infinity”, nagrodzonej fryderykiem i uznanej za najlepszy album world music na świecie. To był najlepszy moment by odejść z zesołu i skupić się na rozwijaniu innych swoich tęsknot muzycznych".
(Wojtek)
W końcu pojawił się zespół IncarNations…
„Kapela miała od zawsze swój konkretny zasięg zainteresowań, podczas kiedy nas nosiło od jazzy, bluesa, klasyki, soul, r’n’b po muzykę elektroniczną. Słowem potrzebne było stworzenie platformy muzycznej, która umożliwiała by nam realizowanie największych pasji”.