Byliśmy, gadaliśmy - Teatr

Miasta pełne stereotypów

2006-08-24 10:07:13 | Poznań
 Spektaklami Atelier Polskiego Teatru Tańca - „Związki rzeczowe" w chor. Iwony Olszowskiej i „Homo Querens" w chor. Aleksandry Dziurosz rozpoczął się Międzynarodowy Festiwal Teatrów Tańca. Przegląd potrwa do 25 sierpnia.

Obydwa spektakle zrealizowane zostały w ramach projektu „Miasta kobiet", który co prawda był już w Poznaniu prezentowany, ale jednocześnie w dalszym ciągu nie doczekał się swojej oficjalnej premiery. Powodem tej niecodziennej sytuacji są szczególne założenia projektu Atelier Polskiego Teatru Tańca. Otóż trzy kobiety-choreografki (w ramach projektu zrealizowany został także spektakl Iwony Pasińskiej „Moment. Gra II", który tym razem zostanie zaprezentowany osobno) stworzyć miały propozycje, które dopiero w kontakcie z widownią dojrzeć miały do swych ostatecznych kształtów. Pierwszy pokaz odbył się w Międzynarodowym Dniu Tańca, zaś premierę wersji ostatecznej zobaczymy dopiero 1 października - w Międzynarodowym Dniu Muzyki.

Mieliśmy więc okazję oglądać spektakle w procesie, cały czas się dookreślające i szukające swego ostatecznego kształtu. Niestety - wrażenia z tego eksperymentu dowodzą, iż do pełnowartościowych przedstawień jeszcze daleko.

„Związki rzeczowe" rozgrywają się w trzech jednocześnie funkcjonujących przestrzeniach. Pierwsza jest rodzajem rampy, kolejna akwarium, ostatnia zaś - zwykłą kanapą. W każdej z nich przebywa para tancerzy, którzy tworząc na przemian codzienne sytuacje i zupełnie oddalone od rzeczywistości figury, próbują ogrywać powierzone im elementy scenografii i jednocześnie charakteryzować panujące w ich związkach relacje. Te trzy światy wyraźnie się różnią, ale jednocześnie łączy je przejmujący chłód - zarówno ten wynikający ze sterylności użytych materiałów (głównie metalu i tworzyw sztucznych, nawet kanapa pokryta jest folią), jak i ten wynikający ze specyficznego współistnienia poszczególnych par. Ich ruchy wydają się wyjątkowo wydestylowane, precyzyjne i zimne, co podkreślane jest jeszcze specyficznym doborem świateł. Sytuacja zmienia się, kiedy poszczególne pary rozsadzą podział na odosobnione światy i zaczynają tworzyć wspólne układy. Niestety, wraz z tą przemianą ich ruchy tracą na precyzji i wykonywane licznie synchrony grzęzną w nieopanowanym chaosie.

Tło muzyczne spektaklu tworzą utwory Andrzeja Sadowskiego. Ich mocny, ironiczny wydźwięk komentować ma poszczególne sceny, ale obraz zdaje się nie nadążać za wyrazistym przekazem muzyki. Tworzone przez tancerzy damsko-męskie sytuacje rażą powierzchownością i banałem. Mężczyźni łowią ryby (zdobywając pokarm wypełniają swą rolę społeczną), podczas gdy ich kobiety po prostu prezentują swe wdzięki. Trzeba przyznać, że Iwona Olszowska chciała potraktować te sceny z przymrużeniem oka, najprawdopodobniej wyśmiać tak uproszczone role, ale jednocześnie nie proponując nic ponad nie - ugrzęzła w morzu stereotypów.

„Homo Querens" - druga propozycja wieczoru - traktuje o kobiecości. W kolejnych, bardzo różnorodnych stylistycznie częściach, śledzimy różne scenki z życia bohaterki, które układają się według scenariusza zawartego w ich tytułach. Mamy więc załamanie („Jeśli umrę nic się nie stanie"), walkę („Życie - ciągła próba udowodnienia, że warto"), nadzieję („Może mogę jeszcze żyć normalnie?"), refleksję („Czemu Cię nie ma?") i wreszcie zwieńczający całość happy end - „Jesteś". Spośród wszystkich scenek warto wspomnieć jedynie o niezwykle zabawnej, posługującej się konwencją kabaretu etiudzie, w której dwie tancerki groteskowo odgrywają sytuacje powrotu zmęczonego męża z pracy do domu. Jedna z nich od razu przeistacza się w pośpiesznie usługującą mężczyźnie kokietkę, mąż zaś zaczytany w swej gazecie zdaje się nie zwracać na nią uwagi. Świetna, humorystyczna scena zdaje się jednak nie przystawać do reszty, gdzie charakterystyczny motyw muzyczny z filmu „Pi" Derrena Aronofsky'ego wnosić ma atmosferę głębokiego zagubienia głównej bohaterki, a tymczasem sprawia wrażenie wciśniętego na wyrost wobec tonącego w banalnie, przepełnionego „egzystencjalnych" rozterkach widowiska.

Międzynarodowy Festiwal Teatrów Tańca potrwa do 25 sierpnia. W kolejnych dniach będziemy jeszcze mogli zobaczyć takie sławy polskiego i europejskiego tańca, jak Karine Saporta, Dada von Bzdülöw, W&M Physical Theater, Compagnie Itinerrrances, czy Magdalena Reiter.

Szczegółowy program i informacje o zespołach znajdziecie na http://www.ptt-poznan.pl/

Marcin Maćkiewicz



Atelier Polskiego Teatru Tańca: „Związki rzeczowe", choreografia Iwona Olszowska, muzyka HERKOPFF, teksty piosenek Andrzej Sadowski, pomysł scenograficzny i kostiumy Iwona Olszowska; „Homo Querens", scenariusz, tekst, projekcje video Aleksandra Dziurosz, muzyka Aleksandra Bilińska, realizacja dźwięku Andrzej Słomkowski.

 

Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Piotr Soroka
Piotr Soroka: Ta opowieść ma zaistnieć w ciele. Wywiad przed premierą "Ballad i romansów"

Zobaczcie, co reżyser "Romantyczności" mówi o pracy we Wrocławskim Teatrze Pantomimy.

Zdenka Pszczołowska
Zdenka Pszczołowska: Praca w teatrze nigdy się nie kończy. Wywiad przed premierą "Ballad i romansów"

Reżyserka części "Świteź" opowiada o spektaklu we Wrocławskim Teatrze Pantomimy.

Polecamy
Zdenka Pszczołowska
Zdenka Pszczołowska: Praca w teatrze nigdy się nie kończy. Wywiad przed premierą "Ballad i romansów"

Reżyserka części "Świteź" opowiada o spektaklu we Wrocławskim Teatrze Pantomimy.

Piotr Soroka
Piotr Soroka: Ta opowieść ma zaistnieć w ciele. Wywiad przed premierą "Ballad i romansów"

Zobaczcie, co reżyser "Romantyczności" mówi o pracy we Wrocławskim Teatrze Pantomimy.

Ostatnio dodane
Piotr Soroka
Piotr Soroka: Ta opowieść ma zaistnieć w ciele. Wywiad przed premierą "Ballad i romansów"

Zobaczcie, co reżyser "Romantyczności" mówi o pracy we Wrocławskim Teatrze Pantomimy.

Popularne
Zmarł Dariusz Siatkowski
Zmarł Dariusz Siatkowski

11 października, w wieku 48 lat, zmarł znany polski aktor, Dariusz Siatkowski. Przyczyna śmierci nie jest znana, jak poinformował Teatr im. Jaracza w Łodzi, gdzie przez ostanie lata pracował aktor, śmierć nastąpiła nagle w jednym z hoteli poza Łodzią.

W przeddzień czegoś większego
W przeddzień czegoś większego

Z Bartoszem Porczykiem - zwycięzcą Przeglądu Piosenki Aktorskiej w 2006 oraz twórcą spektaklu "Smycz", która stała się ważnym wydarzeniem na kulturalnej mapie Wrocławia - o pracy w teatrze i planach na przyszłość rozmawia Marcin Szewczyk.

"Gry" na wielu poziomach
"Gry" na wielu poziomach

W 1988 roku w jednym z izraelskich kibuców 11 mężczyzn zgwałciło 14-letnią dziewczynkę. W późniejszym procesie sądowym jedynie 4 spośród nich zostało uznanych winnymi i skazanych na karę pozbawienia wolności.