Pożar na Wrocławskiej

W niedzielę wybuchł pożar w jednej z kamienic przy ulicy Wrocławskiej. Dach nad głową straciło 40 osób, a budynek grozi zawaleniem.

W niedzielę, około godziny 5 nad ranem, mieszkańców przy ulicy Wrocławskiej zbudził pożar poddasza i ostatniego piętra kamienicy. Konieczna była ewakuacja wszystkich rodzin, które znalazły schronienie w autobusach podstawionych przez MPK oraz położonym nieopodal Kupcu Poznańskim. Ogień gasiło 13 jednostek straży pożarnej. W wyniku pożaru nikt nie ucierpiał.

Niedzielnym popołudniem, część z rodzin mogła zabrać najbardziej wartościowe rzeczy ze swoich mieszkań. Większość z mieszkańców nie wróci do swoich mieszkań na najwyższych piętrach budynku. Inspektor nadzoru budowlanego uznał, że tylko jedna z trzech klatek schodowych nadaje się do użytku.

W wyniku pożaru 14 mieszkań zostało zniszczonych, a wiele z nich zostało zalanych poprzez akcję strażaków. Wiele rodzin znalazło schronienie u swoich krewnych, część otrzymała pomoc od miasta, które zaoferowało hostel przy ul. Łozowej. Poszkodowane rodziny mogą zgłaszać się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w celu pomocy psychologicznej i sporządzenia wniosku o doraźną pomoc.

Nie wiadomo kiedy rodziny będą mogły wrócić do swoich mieszkań, a budynek obecnie jest zabarykadowany. Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane; sprawę wyjaśni dochodzenie.

Paweł Kusiciel