"Ani jednej więcej" - protest w Poznaniu

Lekarze nie zdecydowali się na terminację ciąży, dopóki biło serce płodu, mimo zagrożenia życia kobiety, z powodu faktycznego zakazu aborcji w Polsce wprowadzonego decyzją Trybunału Julii Ptzyłębskiej. Matka pani Izy przedstawiła wstrząsające wiadomości SMS, które otrzymywała w ostatnich godzinach życia córki.

W kolejnych dniach przez miasta w Polsce przechodziły marsze milczenia, organizowano akcje pod biurami posłów partii rządzącej. W demonstracjach pod hasłem Ani Jednej Więcej wzięły udział dziesiątki tysięcy osób, w samej Warszawie przeszło ponad 30 tys. protestujących. Grupy KOD wspierały organizację protestów w wielu miastach, m.in. w Katowicach, Bytomiu, Rzeszowie, Gdańsku, Kaliszu, Bydgoszczy i Lublinie.

Kobiety nie powinny umierać przez fanatyków. Zakaz aborcji wprowadzony został nielegalnie, przez wadliwie obsadzony Trybunał na polityczne zamówienie koalicji rządzącej, to pogwałcenie praw człowieka i zapisów Konstytucji RP gwarantującej każdemu godność, zakaz tortur i prawo do decydowaniu o swoim życiu.

Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, która od lat zajmuje się interwencjami i pomocą kobietom w trudnych przypadkach nie respektowania praw pacjentek organizuje pomoc:

ip